Najlepsze Blogi

niedziela, 4 grudnia 2011

Człowiek kontra gryzoń. 0:1

Wychodząc dzisiaj rano do pracy zobaczyłem scenkę, która rozbawiła mnie na resztę dnia. Aczkolwiek smutna wyłania się z niej konkluzja. W kilku słowach ją opiszę...





"Wkoło spokój, wkoło cisza
Gorąc na czterdzieści stopni
Władek patrzaj leci mysza
Ulżyj sobie, weźże kopnij
Chłop żywemu nie przepuści!”

Mój sąsiad pracował kilkadziesiąt lat jako robotnik w jednej z fabryk a dzisiaj jest już na emeryturze. Wychodząc rano do pracy zauważyłem, jak po wyjściu ze sklepu szedł sobie spokojnie chodnikiem wracając zapewne do domu. Nagle z pobliskiego drzewa na wąski chodnik wbiegła mała wiewiórka, przystanęła i przez moment spojrzała na mojego sąsiada. Ten rozglądną się wokoło po czym ruszył dość szybko na zdziwione zwierzątko chcąc je kopnąć. Nie wiem na co liczył mój sąsiad, że wiewiórka nadstawi jeszcze dupę? Oczywiście zwierzątko czmychnęło szybko w krzaki a sąsiad w geście niezadowolenia splunął na bok i poszedł sobie dalej.

Jest w tym pewien chichot. Chichot natury tak mi się wydaje. Mój sąsiad to postawny, zdrowy mężczyzna, który przez całe życie ciężko zapier… (pracował) a teraz dostaje na rękę marną emeryturę. Wiem o tym, bo wielokrotnie narzekał jaki to ciężki emerycki los, jakie wszystko drogie, lekarstwa, gaz, prąd i mieszkanie a na jedzenie zostają marne grosze. Tymczasem taka mała wiewióreczka ma wszystko głęboko pod ogonem. Wyszła sobie najpewniej rano po jakąś przekąskę do pobliskiego śmietnika, zadowolona z życia czmychając sobie w porannym rześkim powietrzu. Jeszcze po drodze miała zapewne niezły ubaw z jakiegoś nieporadnego człowieka, który myślał, że będzie szybszy niż jej zwinność poprzedzona milionami lat wiewiórczej ewolucji.

Pytanie nasuwa mi się jedno - kto w tym wszystkim jest głupi? Czy na pewno żywot mojego sąsiada liczącego na emeryturze każdą złotówkę aby starczyło na chleb i mleko jest godniejszy od żywota tego małego gryzonia? Czy na pewno jest godniejszy? Na pewno? No pomyślcie tylko przez moment.

Dzisiaj rano w Programie I Polskiego Radia para prowadzących audycję miała na antenie niezły ubaw, wyliczając swoją emeryturę i z przekąsem mówiąc o swojej redakcyjnej koleżance, która wyliczyła według nowych zasad jakieś 20 netto na starość.

Dobrobyt, K... !!!! i ludzie jeszcze się z tego cieszą. Wiecie o tym, że takie coś jak emerytura już nie istnieje, prawda? Tego już nie będzie, amen. Nie ma. Teraz będzie tak, że na starość będziecie żyć z tych pieniędzy które zarobicie w ciągu swojego zawodowego życia. Państwo lapnie Wam jakieś grosze jedynie dla zasady.

A na dodatek za chwilę wcisną Wam kit, że emerytura to spuścizna starego socjalizmu, w którym chłopo-robotnik za swoją pracę wykonywaną na rzecz naszej wspólnej socjalistycznej ojczyzny, był wynagradzany. Za trud i pot. Za znój! Teraz natomiast jest XXI wiek, kapitalizm i wolność- postaw na siebie jak ta wiewiórka biegająca rano po orzeszek, nie licz na Państwo, że Ci coś da. Sam musisz na siebie zarobić, a takie coś jak emeryturę zostaw na starość dla urzędników Państwowych. Państwo w zamian za emeryturę da Tobie ubezpieczenie zdrowotne i bezpłatną służbę zdrowia! Czy to nie wspaniałe? YUPII !!! Czy to nie nowy, wspaniały bezemerytalny świat w którym działa odwieczna zasada – licz sam na siebie, bo nikt Ci niczego nie da? Skoro tak, to zapomnij o emeryturze a z jej wysokości uśmiechaj się pod nosem, mając z tego jedynie powód do żartów. Już dziś, „nieurzędniczy” obywatelu, sam na siebie pracuj i sam na swoją emeryturę odkładaj!

Bo świat jest jak dżungla. Musisz być zwierzakiem z ostrymi zębami a tymczasem socjalizm ze swoją EMERYTURĄ zrobił z Ciebie potulnego pieska. Daj mi proszę moją emeryturkę, daj, należy mi się ona!. Hał hał hał. Czy już dostanę emeryturę? Wrrr hał hał !!! Byłem posłusznym pieskiem, dlaczego tak mało pieniążków na emeryturce dostałem? Wrrrrrr… HAŁ HAŁ !!!


Tak więc nie bądź pieskiem lub kotkiem z tymi swoimi proszącymi oczami. Bądź zaradnym, zwinnym gryzoniem!

P.S.
Aha, tylko nie zapomnij wziąć dziupli na kredyt aby MŁODYM było co zostawić!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz